Acerca de

Odrobina złudzeń na swój temat
Ten facet na zdjęciu powyżej, to ja, WOJCIECH PIELECKI.
Ten zaś facet poniżej to ERIC WEINER,
reporter i podróżnik, korespondent zagraniczny amerykańskich mediów.
Piszą o nim tak:
Nie jest typowym korespondentem, gdyż jak sam mówi, tacy "szukają najmniej szczęśliwych miejsc na ziemi i opisują tam najmniej szczęśliwe osoby". Postanowił więc pójść inną drogą...
W ten sposób powstała jego pierwsza książka - "Geografia szczęścia" ("Geography of Bliss"). W swej drugiej książce - "Poznam sympatycznego Boga" ("Man Seeks God") - podąża tym śladem, skupiając się tym razem na religijnych doświadczeniach.
Gdy nie pisze lub myśli co napisać, jeździ na rowerze, gra w tenisa i delektuje się sushi (zwłaszcza tekka maki). Mieszka w żoną i córką w Waszyngtonie.
Jest mi bliski nie tylko z powodu swoich upodobań rowerowo-tenisowych oraz sushi, ale przede wszystkim z powodu wspomnianych wyżej książek, w których jest i taka sentencja:
"ODROBINA ZŁUDZEŃ NA SWÓJ TEMAT MOŻE BYĆ ISTOTNYM SKŁADNIKIEM PRZEPISU NA SZCZĘŚCIE".
Jest młodszy ode mnie o 15 lat, a traktuję go jak rówieśnika, bo ma wigor podobny do mojego: większy niż pozwalałaby na to nasza metryka.
Wypowiedział jeszcze jedną ważną dla mnie sentencję, która towarzyszyła mi przy pisaniu mojej książki "Faceci na karuzeli": „Zawsze żywiłem przekonanie, że szczęście czai się tuż za rogiem i chodzi jedynie o to, by znaleźć ten właściwy róg.”
No, właśnie... Również tutaj, na tym blogu, będę tego rogu szukał, z odrobiną złudzeń na swój temat, że komuś to moje mącenie tutaj pokaże jakiś składnik przepisu na szczęście. Własne i ludzi, z którymi się identyfikuję. I niech to będzie również Ojczyzna i Społeczeństwo. Bo w Polsce początku lat dwudziestych trudno myśleć tylko o sobie, kiedy tak wiele naszego szczęścia zależy od tego, co za oknem. A tam zawierucha za zawieruchą, jakby wariat kręcił karuzelą!


Napisz do mnie
Może uda nam się coś wspólnego wymyślić?